Z
urodzenia Lwowiak, z wykształcenia - muzyk i urzędnik, pracownik Urzędów
Skarbowych we Lwowie i Zamościu. W sierpniu 1914 roku zmobilizowany do Armii
Austro-Węgierskiej. Służył w oddziałach zapasowych, najpierw na froncie
wschodnim w Karpatach, a następnie na froncie włoskim w Karyntii. Po wyzwoleniu
Galicji spod okupacji wojsk rosyjskich i objęciu przez wojska austriackie
nadzoru nad Lubelszczyzną, przeniesiony służbowo do Zamościa, do tamtejszego Urzędu Skarbowego. Tu zastały go wydarzenia
roku 1918 i odzyskanie przez Polskę niepodległości.
Opowieść
o latach lwowskich mojego dziadka, czasach Wielkiej Wojny w jego życiu,
wydarzeniach listopada 1918 roku w Zamościu oraz latach powojennych w tym mieście, gdzie
osiadł z rodziną, angażując się tu w działalność społeczną.
Opowiem
również o źródłach archiwalnych, z których korzystałam oraz o sukcesach,
niespodziankach i porażkach w moich poszukiwaniach genealogicznych.
Pamiątkowe zdjęcie z Warszawskimi Genealożkami w Ursynotece, po wykładzie W tle zdjęcie portretowe mojego dziadka wykonane w Zamościu 2.11.1918r. |
Ze Lwowa przez Karyntię ...
Wykład powtórzyłam na spotkaniu Towarzystwa Genealogicznego Centralnej Polski w dniu 27 listopada 2018 r. - 128. Opowieści rodzinne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz